Z okazji dnia kota, słów klika o mechanizmach obronnych

Odwieczny spór: kot czy pies ? A co jeśli tak naprawdę obaj są wyjątkowi, ale na różne sposoby? W końcu, po powrocie do domu, pies przywita Cię skacząc na Ciebie, merdając ogonem. A kot? Może podbiegnie, może się o Ciebie otarcie, a może po prostu spojrzy z dystansem. Im dłuższa rozłąka, tym pies będzie bardziej wylewny. A kot? Koty mają swoje zasady – tak mówią.

Koty reagują na rozłąkę po swojemu

Kiedy koty zostają same przez dłuższy czas, ich reakcja na nasz powrót może być zaskakująca. Dla opiekuna moze wydać się to dziwne i moze interpretować to jako karanie lub ignorowanie. Jednak u podłoża „obojętności” jest głębszy powód – to zachowanie adaptacyjne, ma na celu ochronę przed ponownym zranieniem związanym z porzuceniem. Nam się wydaje, że nasz futrzany przyjaciel wcale się nie cieszy z naszego powrotu, w rzeczywistości jest to obrona przed wrażliwością – wyrażona jako : „Nie pozwolę sobie na potrzebowanie Ciebie, bo mogę znowu zostać odrzucony”.

Jak to się ma do nas?

Mamy całkiem podobnie. Również rozwijamy takie adaptacyjne mechanizmy obronne w odpowiedzi na doświadczenia i to od bardzo wczesnego etapu życia – a nawet okresu prenatalnego. Zdarzenia, które przeżywamy w dzieciństwie lub niemowlęctwie, kształtują nasze reakcje na całe dorosłe życie. Zachowanie, które obserwujemy u kotów, jest podobne do tego, co my robimy, gdy czujemy się emocjonalnie zagrożeni. John Bowlby nazwał to wycofaniem, funkcją obroną mózgu przed zranieniem, z przesłaniem: „Byłem tak zraniony, kiedy mnie opuściła/eś, że nie pozwolę sobie na bycie znowu takim bezbronnym”

Co wspólnego z tym ma trauma?

Możemy reagować wycofaniem, unikać bliskości, czuć niepewność w relacjach, degradować wartość lub znaczenie czegoś dla nas. Takie doświadczenia pozostawiające w nas ograniczenia w reakcji, zawężając do wyżej wymienionych mechanizmów obronnych – Gabor Maté nazywa traumą. Dzięki nim podobnie do kotów, robimy wszystko, by nie pokazać, jak bardzo jesteśmy wrażliwi.

Jak jesteśmy odbierani?

Otoczenie najczęściej odbiera zupełnie coś innego, tak jak my niewłaściwie interpretujemy „obrażenie mruczka”. Możemy być odebrani jako:

  •  obojętni lub Mający lekki stosunek do sprawy/życia,
  •  chłodni lub silni emocjonalnie,
  •  nieczuli lub o racjonalnym podejściu,
  •  niezaangażowani lub że to dla nas nie jest istotne,
  •  dystansujący się lub wyniośli, że mamy się za „coś” lepszego,

podczas gdy tak naprawdę bardzo nam zależy, jesteśmy wrażliwi, emocjonalnie związani z tematem/osobą/ideą – po prostu staramy się uniknąć cierpienia – płynącego z odrzucenia.

Czego się pozbawiamy, chroniąc siebie

Kiedy chronimy siebie, wkluczając ryzyko, zamykamy się na prawdziwe relacje. Tak jak kot, który wycofuje się po długiej rozłące – zmniejsza swoje szanse na pogłaskanie i pieszczoty, tak i my możemy odcinać się od tego, co naprawdę dla nas ważne, poczucia:

  •  przynależności/bliskości,
  •  zauważalności w grupie/zespole/związku,
  •  istotności – sensu,
  •  wartościowości dla grupy/zespołu/partnera,
  •  ostatecznie poczucia własnej wartości,

Zamykamy się w bezpiecznej, ale samotnej przestrzeni. Wyrzekamy się własnych potrzeb i autentyczności.


Czy zdarzyło Ci się kiedyś, że wybrała/eś odwrócenie się w druga stronę zamiast rozpoczęcia rozmowy z osobą, którą chciała/eś poznać

Czy zdarzyło/lub zdarza Ci się przemilczeć ważną sprawę, wniosek, uwagę czy pomysł, żeby nie okazać się śmiesznym

Czy czasem udajesz, że coś/ktoś/czyjaś opinia nie jest dla Ciebie ważne, by uniknąć cierpienia

Co możesz zrobić już dziś, by przerwać ten cykl?

 Zrozumieć, że wycofanie to sposób na ochronę przed cierpieniem, którego źródło nie znajduje się w obecnej sytuacji – tylko w przeszłości.

  • Zauważać mechanizmy, zanim staną się barierą w relacjach.
  • Być świadomym swojego „kociego” podejścia do emocji.
  • …i przede wszystkim być dla siebie łagodnym i wyrozumiałym.

A jeśli chcesz poznać głębszy wymiar swoich mechanizmów obronnych, zrozumieć, jak trauma wpływa na Twoje życie, relacje i to zmienić – zapraszam do kontaktu Agnieszka Langowska, MBA


Centrum Psychosomatyki i Rozwoju LifeTrek® oferuje wsparcie, które pomoże Ci odzyskać autentyczność i równowagę.