PIĄTKOWE ROZKMINY …co w trawie piszczy

Trawa, to obraz rezyliencji w czystej postaci. Wchodzisz na trawnik, idziesz i całym swoim ciężarem przygniatasz liście i źdźbła trawy do ziemi. W pierwszym momencie wydaje się, że roślina zostanie połamana pod naciskiem, ale to tylko pozory. Trawa przywiera do podłoża, nie stawia oporu – wytrzymuje, a gdy ciężar znika, ona podnosi się, zachowując swoją świeżość i elastyczność – zieleni się bez szwanku.

W porównaniu z tym procesem, inne rośliny, takie jak np. tulipany czy róże – wypadają zaskakująco sztywno. Nieco trudniej może jest je ugiąć, ale przygniecione ciężarem – łamią się i zostają zniszczone nieodwracalnie. Kwiaty te reprezentują tę część z nas, która wydaje się silna i nieugięta do czasu, kiedy zostanie złamana i pęknie pod obciążającą presją. Trawa, opanowała sztukę rezyliencji, przypomina nam, że w obliczu trudności nie musimy się usztywniać, a już na pewno chwilowe niepowodzenia nie powinny nas załamywać i niszczyć naszego zapału.

W życiu często napotykamy przeszkody i trudności, które wydają się nie do przejścia. Jednak za przykładem trawy, możemy podejmować działania jak tylko zniknie „ciężar”. Rezyliencja to cecha pozwalająca powrócić do działania po „porażce” tak szybko, jak tylko to możliwe – w momencie pojawienia się takiej sposobności. Pomaga nam przetrwać nawet najtrudniejsze chwile. Niezależnie od tego, ile razy zostaniemy przygnieceni, przewróceni, zatrzymani – powstajemy, odbudowujemy się i idziemy naprzód, silniejsi niż wcześniej.

Czyż nie jest to wartościowa lekcja z natury?

Trawa, która wydaje się delikatna i bezbronna, ostatecznie pokazuje nam, że jest niezłomna.

Warto o tym pamiętać, i gdy podjęte przez nas wyzwania zdają się nas chwilowo przygniatać do ziemi – zadbać o siebie i wzorem trawy, – odpuścić i „poleżeć” by potem wstać i stawić czoła przeciwnościom, zachowując w sobie siłę i wiarygodność.

Jeśli straciłeś zaufanie do siebie i swojej siły – tylko dlatego, że się „poddałeś”, pamiętaj o trawie.